To normalne, że po spotkaniu z rodziną czujesz się źle.
To normalne dlatego, że oni są na inny poziomie niż Ty.
To normalne dlatego, że Ty widzisz więcej czujesz więcej i doświadczasz więcej.
To normalne
Rodzina, a w szczególności rodzice wyzwalają w nas najwięcej emocji.
Wyzwalają je dlatego, że oprócz emocji, które pojawiają się teraz przy kontakcie z nimi, dochodzą też te emocje, które przypominają Ci się z dzieciństwa.
Dzieje się tak dlatego, że Ty nie masz już w sobie zgody na takie traktowanie. Nie masz i nigdy nie miałeś, ale teraz jako osoba dorosła, masz możliwość podjąć decyzje, co jest dla Ciebie ok, a co dla Ciebie nie jest.
I to nie jest łatwe. Szczególnie jeśli zaczynasz się zmieniać.
Jeśli dostrzegasz w sobie zmianę, wychodzisz ze starych schematów, oni też tą zmianę czują. Bez względu na to jak bardzo są nieświadomi i jak bardzo uciekają od swoich emocji.
Na poziomie energii oni to czują, a im bardziej Ty się zmieniasz, tym bardziej oni chcą żebyś powrócił na swoje miejsce. Tym bardziej oni ściągają Cię w dół, bo taki układ jak był do tej pory, jest dla nich najzwyczajniej wygodny. Oni mają z tego korzyści, dlatego Twoja zmiana powoduje u nich dyskomfort. Do tej pory to Ty oddawałeś im swoją energię i ciągnąłeś ich w górę. Teraz gdy nie chcesz tego robić, pojawia się frustracja, bunt, niezadowolenie czy rozczarowanie.
I to też jest normalne, że po spotkaniu z nimi czujesz się jakbyś cofnął się do średniowiecza. Ty czujesz też emocje innych osób. Jeśli jesteś wrażliwa, jeśli masz umiejętność współodczuwania, jeśli nie zablokowałaś się na swoje emocje – potrafisz czuć emocje innych.
I często nieświadomie bierzesz na swoje barki czyjeś emocje, czyjeś problemy, czyjąś energię.
Ja sama ostatnio po spotkaniu z rodziną czułam się jakby jakiś czołg po mnie przejechał. Poczułam się tak jakbym cofnęła się 10 kroków wstecz. Bardzo łatwo jest wejść w stare schematy, dlatego trzeba być uważnym na siebie i otaczający nas świat.
Każdego dnia wybierać świadomie.
I my wszyscy jesteśmy ludźmi i mamy prawo popełniać błędy, bo zdarza się to nawet najlepszym.
Bardzo łatwo jest przejąć czyjeś emocje. Czasami praca z wewnętrznym dzieckiem to coś więcej niż odczuwanie swoich emocji. Czasem kolejnym krokiem jest uświadomienie sobie emocji, które nosimy za kogoś. Dlatego tak ważna jest praca z własnym ciałem i swoimi emocjami.
Jest to o tyle ważne że zbliżają się święta i okazji do przyjrzenia się swoim emocjom i przepracowania ich będzie bardzo bardzo dużo. (Jeśli oczywiście spędzasz święta z rodziną ) .
Dlatego też bardziej ruszają nas bliskie osoby niż ktoś zupełnie obcy, mimo, że zachowanie może być podobne. Mamy z nimi emocjonalną więź, ale dzięki temu też idealną okazje do rozwoju. Co oczywiście nie jest wcale takie proste