Kochani wiem, że zbliża się dzień matki
I że wbrew temu co będzie widoczne jutro na wszystkich portalach społecznościowych, w telewizji, na ulicach – nie dla wszystkich to święto jest wyjątkowe i radosne.
Weź pod uwagę, że za każdą relacją dziecko-matka, kryje się historia, doświadczenie, traumy, ból i cierpienie. Myślę, że warto mówić o tym głośno. Bo dla dużej liczby osób, wiąże się to ze stresem, z działaniem wbrew sobie, z udawaniem miłej, kłamaniem, wysłuchiwaniem pretensji, wyrzutami sumienia, poczuciem winy itp.
To, że Twoja mama jest Twoją mamą do niczego Cię nie zobowiązuje.
Najważniejszy teraz jesteś Ty. Jeśli tego nie chcesz, jeśli składając mamie życzenia, postąpisz wbrew sobie – nie rób tego. Nie jesteś jej niczego dłużny. I nawet jeśli pojawią się wyrzuty sumienia, poczucie winy, w głowie będą dudniły myśli – ale co ludzie powiedzą? Przecież nie mogę jej tego zrobić – nie rób tego, nie postępuj wbrew sobie.
Postępując wbrew sobie, zdradzasz siebie, a Ty jesteś jedyną osobą, która może stanąć w swojej obronie i w zgodzie ze sobą.
Jeśli dźwigasz w sobie matczyną ranę, jeśli miałaś trudne dzieciństwo, zamiast miłości otrzymywałaś krzyk, wyzwiska, pretensje, wpędzanie w poczucie winy, nadmierną kontrole, brak akceptacji i wiele wiele więcej.
Jeśli wciąż nie przepracowałeś tego w sobie i zwyczajnie nie czujesz się na siłach, nie czujesz, że te życzenia będą płynęły z głębi serca – nie rób tego. Możesz, ale nie musisz. Ty zawsze masz wybór.
Jeśli co roku składasz mamie życzenia, tylko dlatego, że tak wypada, czas na zmianę i życie w zgodzie ze sobą. Czasem sobie myślę, że to niektóre mamy powinna dawać prezenty, składać życzenia i przepraszać za to jak ogromną krzywdę wyrządziły.
Najważniejsze to żebyś w tym wszystkim słuchał swojego serca, nie rozumu (w nim znajduje się cały głos krytyczny, który przejąłeś od swoich rodziców), w sercu jesteś Ty i Twoja prawda.
Nie jesteś sam
Dlatego zamiast udawać, przyklejać kolejny sztuczny uśmiech i składać życzenia tylko dla „zasady” po prostu zrób coś dla siebie w tym dniu. Zabierz się do kina, urządź domowe spa, zapisz się na masaż, zjedz pyszny obiad – w końcu Ty teraz jesteś dorosły i Ty możesz być dla siebie taką matką jakiej nigdy nie miałaś.
To też Twoje święto, Twoje święto odzyskania siebie i odzyskania matki w sobie.
Jestem pewna, że jeśli zrzucisz z siebie zasłony iluzji poczujesz się dużo lepiej, poczujesz, że wreszcie działasz w zgodzie ze sobą, w prawdziwe ze sobą i w tym jaki jesteś. Bo Ty masz prawo być sobą i dbać o swoje potrzeby, a jeśli pojawią się trudne emocje to zadbaj o nie, sprawdź co takiego się dzieje i w jaki sposób możesz sobie pomóc, która to część Ciebie potrzebuje teraz najbardziej zaopiekowania.
Ja w Ciebie wierze. Wierze, że dasz sobie ze wszystkim radę. Zobacz jak wiele już wytrzymałaś, jak dużo już przeszłaś i wciąż tutaj jesteś, tym razem też dasz radę.
Pamiętaj nie jesteś w tym sam – jestem z Tobą i miliony innych osób na świecie, które są w podobnej sytuacji do Ciebie. Do tylko złudzenie, że relacja matka – dziecko w życiu dorosłym wygląda tak kolorowo. O tym po prostu się nie mówi, na zewnątrz pokazuje się tylko te „dobre” chwile, a gdyby tak zacząć pokazywać drugą stronę medalu? Jak wtedy wyglądałyby media społecznościowe?
Chyba tak do końca nie chce znać odpowiedzi na to pytanie. Ściskam Cię mocno i trzymam kciuki!
Zdjęcie: Miłe Obrazki