Wbrew pozorom to jedna z trudniejszych rzeczy, które przyszło nam robić No bo jak to mam po prostu odpocząć? Przecież mam tyle rzeczy do zrobienia, przecież musze jeszcze tyle zrobić. Nie mogę tak po prostu odpoczywać! A nawet jeśli będę odpoczywać to tylko w produktywny sposób, no bo przecież w innym wypadku zmarnuje całkowicie czas. Okaże się, że jestem beznadzieja i do niczego się nie nadaje, że nawet jednej prostej rzeczy nie potrafię wykonać.

No właśnie!

Skąd te wszystkie krytyczne głosy w Twojej głowie? Czy zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego nie pozwalasz sobie w pełni odpocząć? Bez poczucia winy, bez poczucia, że przecież nie masz do tego prawa. Skąd się to wzięło? No właśnie skąd?

 

Z Twojego dzieciństwa. To właśnie tam nauczyłeś się, że aby otrzymać miłość i uwagę trzeba zasłużyć. Trzeba się dobrze uczyć, trzeba pomagać rodzicom, trzeba cały czas coś robić, bo inaczej „marnuje się czas”, jest się „bezużytecznym”, „niepotrzebnym” i nikt na Ciebie nie zwraca uwagi.

 

Tutaj też przejawia się syndrom „grzecznej dziewczynki”, bo przecież to jest tak bardzo społecznie aprobowane i wymagane. Dziewczynki nie mają prawa się złościć, dziewczynki muszą być grzeczne.

Przez wiele lat obserwowałaś też swoich rodziców. Czy oni pozwalali sobie na odpoczynek? Czy może cały czas żyli w biegu?

 

Ucieczka w działanie jest jednym z najczęstszych mechanizmów obronnych. Dlaczego? Bo wtedy nie trzeba czuć, bo wtedy jest się na tyle zajętym działaniem, że nie ma się czasu na „pierdoły”, a te pierdoły to właśnie Twoje emocje. To emocje, które czekają aż je uwolnisz, aż je odczujesz, aż zwrócisz na nie uwagę.

Co robili Twoi rodzice, gdy czuli trudne emocje? Uciekali od nich. Co robili Twoi rodzice, gdy Ty czułaś trudne emocje? Nie zwracali na nie uwagi lub krytykowali za nie. A co Ty teraz robisz, gdy czujesz trudne emocje? Uciekasz i bagatelizujesz, dokładnie to samo co robili względem Ciebie Twoi rodzice.

 

Ja też tak miałam! Ja nawet mając cały dzień czy tydzień wolny kładłam się codziennie wieczorem z myślą, że „i tak nie zdążyłam wszystkiego zrobić” Jakiego wszystkiego? Wszystkiego co zostało wymyślone w mojej głowie bo pamiętaj, ze rzeczywistość zawsze jest obiektywna i to Ty nadajesz temu subiektywny wydźwięk.

 

Żeby coś zmienić trzeba postąpić w inny sposób. Wyjść z tego kołowrotka i przestać w nim biegać jak chomik.

I teraz STOP. Czujesz emocje? To wspaniałe! Czas, żeby się z nimi spotkać i je odczuć. Właśnie w tym momencie następuje zmiana. Kiedy pozwolisz sobie postąpić w inny sposób. Kiedy pozwolisz sobie to poczuć. W innym przypadku cały czas będziesz odtwarzać stare schematy i scenariusze. I to nic nie da, bo będziesz traktować siebie, dokładnie tak jak traktowali Cię rodzice.

 

Twoje wewnętrzne dziecko cały czas na Ciebie czeka, czeka i wierzy w to, że Ty mu pomożesz, że Ty się nim zajmiesz i zaopiekujesz.

 

Tak więc zadanie domowe na tegoroczne majówki, pozwól sobie odpocząć, bez poczucia winy, bez wyrzutów sumienia, bez poczucia, że musisz coś robić. A jeśli pojawią się emocje to bardzo dobrze, najwyższy czas się z nimi spotkać i uwolnić je z siebie!

 

Daj znać jak Ci idzie odpoczywanie bez poczucia winy !

Ilustracja: Where Are The Blue Birds

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *